Dziękujemy Marysiu…za dar, za pamięć, za wzór… Będziemy pamiętać…, zawsze!

W modlitwie spotkamy się na ścieżkach wieczności…

13 lutego, w mroźny ,zimowy dzień, pożegnaliśmy Panią Marię Posłuszny, Marysię… Było to bolesne rozstanie, tym bardziej, że Pani Maria, była gorąco zaangażowana w sprawy Kozienickiego Hospicjum. Była jego wielką orędowniczką i przyjacielem. Pomagając nam , założycielom hospicjum , przebrnąć przez administracyjne meandry obowiązujących procedur  podczas zakładania Stowarzyszenia, to właśnie Marysia należała do grona osób, której praca legła u jego podstaw .

Całe życie poświeciła pracy zawodowej i pracy na rzecz drugiego człowieka. Z zawodu- pielęgniarka oraz menadżer – specjalistka zarządzania w służbie zdrowia – przez 27 lat związana była z kozienickim szpitalem, również jako jego dyrektor. Swoje niesamowite powołanie realizowała także jako pedagog,  kształcąc w Liceum Medycznym przyszłe kadry pielęgniarskie. Pod Jej fachowym przewodnictwem uczennice, niekiedy z drżeniem serca, przekraczały progi bloku operacyjnego i poznawały tajniki jego funkcjonowania.

To niewielkie wspomnienie  o  Pani Marii Posłuszny, w jakiejś tylko małej cząstce przybliża Jej wspaniałą osobę. W naszej pamięci najważniejsze pozostaje to, jakim była człowiekiem. W pamięci tych, którzy Ją znali, zapisze się jako obraz osoby wyjątkowej, wczuwającej się w problemy innych i zawsze skorej do niesienia pomocy, niezwykle empatycznej i dobrodusznej, takiej, która ,, nie liczyła na nic w zamian, po prostu…”. Nasza Maria  po prostu czyniła dobro… niczego nie  oczekując, na nic nie licząc. To nasz obraz dobrego człowieka, tego, do którego wszyscy dążymy, wierząc, że pod słowem dobry – kryje się tak naprawdę wszystko… , bo przecież najważniejsze jest, by być dobrym człowiekiem ,słowo – dobry, które musimy rozpoznać,  odkryć,  przetłumaczyć na swój własny język, ma wiele znaczeń, ale zawsze, w każdym kontekście znaczy to samo… czynić dobro, jakkolwiek potrafimy, cokolwiek umiemy, pomagać tym, którzy nie mogą…, a którzy potrzebują!

Przeczuwając zbliżający się czas ziemskiego pożegnania Pani Maria przekazała 7 tyś zł na cele Hospicjum oraz wyraziła wolę, aby nie składać kwiatów na Jej grobie, zaś przeznaczone na ten cel pieniądze przekazać na rzecz Kozienickiego Hospicjum. Wolontariusze po Mszy św. pogrzebowej zebrali od Uczestników Uroczystości kwotę 5543,10 zł, która zasiliła nasze konto. Bóg zapłać za ofiarność.

Świeć, Panie Boże, nad Jej Duszą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *